Ten świat jest takim, jakim go odbierasz, ale inni mogą odbierać go inaczej – i tak ma być. I tak jest dobrze.
J. Walkiewicz z książki Pełna moc możliwości
Wyspę dumnie otulił wiatr, dając o
sobie znać z każdej możliwej strony. Zatoka podległa jego sile
coraz mocniej faluje. Sytuacja ta nie jest zbyt dla nas korzystna, a
rozwija się dość dynamicznie.
Wczoraj podmuch o sile 45 m/s (163 km/h) wyrywał nam okno w mesie. Okno udało się wstawić ponownie we właściwe miejsce dość sprawnie, dzięki szybkiej interwencji mieszkańców samolotu. Jednak to dopiero początek zmian pogody jakie nas czekają.
Wczoraj podmuch o sile 45 m/s (163 km/h) wyrywał nam okno w mesie. Okno udało się wstawić ponownie we właściwe miejsce dość sprawnie, dzięki szybkiej interwencji mieszkańców samolotu. Jednak to dopiero początek zmian pogody jakie nas czekają.
W tych wietrznych i nie sprzyjających
warunkach pojawiły się dwa przejaśnienia z mniejszym wiatrem,
nazywane przez nas "oknami pogodowymi". W czasie ich
trwania cała ekipa dwoiła się i troiła by załadować statek.
Nadszedł bowiem czas pożegnania, czas zmian. Kończy się
Antarktyczne lato, a wraz z nim duża część badań na tej pięknej
choć surowej ziemi. Stację opuszczają naukowcy, mechanicy PTS-a,
oraz część naszej załogi, tak zwana grupa letnia. Ostatnie
miesiące były czasem wielkiej przygody, ogromu pracy i
odpowiedzialności. Poznaliśmy mnóstwo świetnych ludzi z całego
świata. Piękny czas.
Po łącznie 12 godzinach walki z
przeciwnościami na lądzie i na wodzi, cała akcja dobiegła
końca.
Na maszcie przed stacją dumnie powiewa biało-czerwona flaga. Nie ma one jednak już towarzyszek wokół siebie. W objęciach Antarktyki pozostało 8 osób, to znak iż oficjalnie rozpoczęło się zimowanie!
Na maszcie przed stacją dumnie powiewa biało-czerwona flaga. Nie ma one jednak już towarzyszek wokół siebie. W objęciach Antarktyki pozostało 8 osób, to znak iż oficjalnie rozpoczęło się zimowanie!
Komentarze
Prześlij komentarz