Kuchenne rewelacje

Człowiek został stworzony dla człowieka, aby człowiek pomagał człowiekowi.

św. Ambroży



Nasza kucharka popłynęła z większą ekipą na Lions Rump. Prawdopodobnie to ostatnie wypłynięcie do dziewczyn w Zatoce Króla Jerzego jakie będzie miało miejsce latem. Z racji, że to środek tygodnia, a na stacji pozostała duża grupa osób pracujących, jak również naukowców, lukę w kuchni należało zapełnić.


Nie stanowiło to większego problemu. W gotowanie włączyła się młodzież z Brazylijskiego projektu, oraz spora grupa naszej ekipy. Wszyscy pod przewodnictwem zastępcy kucharza, czyli Dasi zabrali się za przygotowanie potrwa na obiad.


Zabawy było co nie miara, dużo radości przyniosło wspólne urzędowanie w kuchni. A powiedzenie, że "Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść" zupełnie w ty przypadku się nie sprawdziło. Obiad był smaczny, bo przygotowany w radosnym gronie i przyjacielskiej atmosferze. Kolejny raz udowodniliśmy, że współpraca ponad podziałami przynosi więcej korzyści, niż szukanie kolejnych problemów.




Komentarze