Feliz Ano Novo!

Myśl. Bądź ze sobą szczery.
Korzystaj ze swojej wolności i znajdź to, co ma dla Ciebie sens.

Lama Ole Nydahl



Przyznaję, że to ja bardzo się uparłem na Brazylijską imprezę. Właśnie tę na koniec roku. Dokładnie Sylwestra chciałem spędzić w stacji Ferraz. Pragnąłem zobaczyć jak wygląda zmiana roku w innym rytmie. I ani trochę nie żałuję. Świetny czas to był dla mnie, wspaniała impreza i naprawdę fajni ciepli ludzie. Smakowanie tradycyjnych potraw, rytmy latino i taneczne odejście do imprezy. Bardzo miła atmosfera.


A o północy wraz poszliśmy morsować! Nigdy bym nie powiedział, że będę na powitanie Nowego Roku kąpał się w zimnej zatoce na Antarktydzie. Przyznać trzeba, że zimno było bardzo umowne, gdyż cała atmosfera była wciąż gorąca. Następnie impreza zmieniła nieco ton. Nadal było głośno i radośnie, jednak nie przy muzyce z play listy, a przy żywych rytmach zespołu. Panowie ze stacji zaczęli grać na gitarach, oraz innych instrumentach. I w ten sposób impreza trwała do białego rana!






W Nowy Rok, gdy już nieco odespaliśmy nocne szaleństwo ruszyliśmy na wycieczkę. Ekipa ze stacji oprowadziła nas po okolicy, pokazując jak wygląda ich część wyspy. Pogoda była świetna, żadnej chmurki i świecące słońce. Zupełny brak wiatru. Prawdziwa odsłona Antarktycznego lata.
Życie potrafi zaskakiwać i wciąż coś nowego się dzieje. Dostrzegam to szczególnie właśnie tu w tych surowych, ale jakże wspaniałych warunkach.
Tak więc Antarktyczna przygoda trwa wciąż i mam wrażenie, że jeszcze wiele przed nami.
A póki co... Feliz Ano Novo! Szczęśliwego Nowego Roku!










Komentarze